Czas czytania: 5 minut 🕐
Masz stronę internetową, ale nie wiesz, czy ktoś w ogóle na nią wchodzi?
A może dopiero planujesz ją założyć i zastanawiasz się, jak klienci mieliby ją znaleźć?
W tym wpisie pokażę Ci 5 konkretnych scenariuszy – prawdziwych sytuacji, w których ktoś trafia na stronę firmy.
Bez technicznego gadania, bez lania wody.
Zrozumiesz, co ma sens, co działa i na co warto postawić.
Masz stronę, ale nie masz ruchu? 🤷♀️
To jeden z najczęstszych problemów, z jakimi zgłaszają się do mnie właściciele małych firm.
„Mam stronę, ale nikt na nią nie wchodzi.”
„Zainwestowałam w stronę, a efektów brak.”
„Po co mi strona, skoro i tak mam klientów z polecenia?”
I trudno się dziwić, że pojawiają się takie pytania.
Bo sama obecność strony w sieci nie oznacza, że ktoś ją odwiedzi.
Strona internetowa to nie ulotka wrzucona do każdej skrzynki.
To bardziej jak szyld na bocznej ulicy – żeby ktoś na nią trafił, musi albo jej szukać, albo przypadkiem ją odkryć.
Dlatego tak ważne jest zrozumienie, jakie są realne drogi, którymi klient może do Ciebie trafić.
To nie magia – to konkretne sytuacje 👇
Poniżej pokazuję 5 realnych scenariuszy.
Każdy z nich to sposób, w jaki ludzie faktycznie trafiają na strony firm.
To nie teoria – to codzienność moich klientów.
1. Szukanie w Google 🔎
Najprostszy i najczęstszy sposób. Ktoś wpisuje w wyszukiwarkę hasło typu:
– „domki nad morzem Ustka”
– „masaż relaksacyjny Kraków”
– „fotograf ślubny Katowice”
– „korepetycje z matematyki online”
Jeśli masz stronę, która zawiera te słowa (czyli jest zrobiona z myślą o wyszukiwarce – SEO), masz szansę się tam pojawić.
Ale uwaga – to nie działa samo z siebie.
Musisz mieć:
– dobrze przygotowane treści (np. opisy usług, FAQ, blog),
– odpowiednie tytuły i nagłówki,
– zoptymalizowane zdjęcia,
– aktualne dane kontaktowe.
Bez tego Google nie pokaże Twojej strony nikomu – albo pokaże ją na 5. stronie wyników, czyli nigdzie.
2. Z polecenia – ale z googlowaniem 📱
„Pani Basia mi Panią poleciła, ale wpisałam nazwę firmy w Google, żeby się upewnić.”
Brzmi znajomo?
To bardzo częsty schemat:
➡️ ktoś Cię poleci,
➡️ klient szuka Cię w Google,
➡️ trafia na Twoją stronę (albo… nie trafia, bo jej nie masz lub nie działa).
W takiej sytuacji Twoja strona nie musi sprzedawać – ona ma potwierdzać, że warto się do Ciebie odezwać.
Jeśli klient nic nie znajdzie, może pomyśleć, że firma już nie działa.
Jeśli trafi na byle jaką wizytówkę lub przestarzałą stronę z 2015 roku – może zmienić zdanie.
3. Z mapy Google 📍
Często działasz lokalnie? Masz zakład fryzjerski, salon kosmetyczny, warsztat, wynajmujesz domki?
Wielu klientów szuka Cię przez mapy Google, a dokładniej – przez wizytówkę Google (Google Business Profile).
Tam możesz umieścić link do strony.
I jeśli Twoja wizytówka wygląda profesjonalnie, a strona jest dobrze zrobiona – klient może przejść dalej, poczytać więcej, sprawdzić zdjęcia, cennik, opinie.
👉 Coraz częściej klienci nie dzwonią od razu – wolą „najpierw zajrzeć na stronę”.
Bez niej… po prostu szukają dalej.
4. Z mediów społecznościowych 📱
Masz profil na Facebooku, Instagramie, TikToku? Świetnie.
Ale same posty to nie wszystko. Bo klient, który Cię tam znajdzie, chce często kliknąć dalej – do Twojej strony.
Po co?
– żeby sprawdzić ofertę,
– żeby zobaczyć więcej zdjęć,
– żeby poznać szczegóły,
– żeby się umówić lub zapisać.
Strona to centrum Twojej obecności w sieci. Social media to tylko „pobocza”, które prowadzą do niej.
Brak strony = brak punktu docelowego.
5. Z reklamy 💸
Planujesz reklamę na Facebooku, Google czy Instagramie? Super.
Ale… gdzie ta reklama ma prowadzić?
Jeśli nie masz strony, reklama prowadzi tylko do:
– Twojego profilu (który nie zawsze pokazuje ofertę dobrze),
– Messenger’a (a ludzie często wolą poczytać niż od razu pisać),
– albo… donikąd.
Własna strona to miejsce, do którego możesz kierować klientów z reklamy.
I to takie, które sam kontrolujesz – możesz tam umieścić wszystko, co chcesz pokazać.
To wszystko się łączy 🔄
W praktyce te scenariusze się przenikają.
🔁 Ktoś widzi Cię na Instagramie → wchodzi na stronę → wraca później przez Google.
🔁 Ktoś słyszy o Tobie od znajomego → sprawdza Cię w wyszukiwarce → klika link z wizytówki Google.
🔁 Ktoś widzi reklamę → wchodzi na stronę → zapisuje się na newsletter → staje się klientem po miesiącu.
Strona to punkt centralny.
Wszystkie drogi powinny prowadzić do niej.
Częste pytania (FAQ) ❓
Czy potrzebuję strony, jeśli i tak mam klientów z polecenia?
Tak, bo klienci z polecenia często i tak sprawdzają Cię w Google.
Strona pomaga im podjąć decyzję.
Daje Ci też niezależność – nie jesteś wtedy zdany tylko na to, czy ktoś Cię poleci.
Czy da się mierzyć, ile osób trafia na stronę?
Tak. Możesz zainstalować narzędzia (np. Google Analytics), które pokazują:
– skąd ludzie trafiają,
– co oglądają na stronie,
– ile czasu tam spędzają.
To pomaga ocenić, co działa, a co warto poprawić.
Czy trzeba być wysoko w Google, żeby ktoś mnie znalazł?
Wysoka pozycja pomaga, ale ważne jest też to, jak wygląda strona, gdy już ktoś na nią trafi.
Lepsza prosta i przejrzysta strona na 3. miejscu niż byle jaka na 1.
Podsumowanie – jak klient trafia na Twoją stronę?
Oto 5 głównych dróg:
- Szukanie przez Google
- Sprawdzanie po poleceniu
- Przejście z wizytówki Google
- Kliknięcie z mediów społecznościowych
- Wejście z reklamy
Wszystkie te scenariusze mają jeden wspólny mianownik: Twoja strona musi tam być, działać i przekonywać.
Nie chodzi o to, żeby mieć „jakąś stronę”.
Chodzi o to, żeby mieć dobrą stronę, która działa jak magnes – przyciąga, tłumaczy, pomaga podjąć decyzję.
Potrzebujesz strony internetowej? 🤔
Tworzę proste, skuteczne strony dla firm – od zera lub w formie modernizacji.
Jeśli chcesz zadbać o swoją obecność w sieci, chętnie Ci w tym pomogę.
👉 Sprawdź ofertę tworzenia stron
👉 Twoja strona nie działa tak, jak powinna? Może modernizacja?
👉 Zadbaj o swoją stronę technicznie
👉 Dowiedz się, jak wygląda współpraca
